aktualnosc obraz

Na św. Marcina najlepsza gęsina i ... młode, polskie wina.

14 listopada 2017 14:17

Degustacje, kolacje z winem i gęsiną, mniejsze i większe festiwale (również w winnicach) - na 11 listopada było w czym wybierać.





W tym roku na 11 listopada mieliśmy do wyboru prawdziwy ogrom imprez z młodym winem – aż trudno było się zdecydować, na którą się wybrać. Od degustacji, przez kolacje z gęsiną, po większe i mniejsze festiwale – również w polskich winnicach.

Polski Portal Enoturystyczny miał przyjemność uczestniczyć w dwóch świętomarcińskich wydarzeniach: Czasie Młodego Wina w Winnicy Kresy oraz V Krokowskim Festiwalu Młodego Wina. Były to imprezy biegunowo od siebie różne, ale łączyły je dwa wspólne elementy – młode, polskie wino i jego miłośnicy.

 

Czas Młodego Wina w Winnicy Kresy, w części współorganizowany przez Winnicomanię, w ramach wydarzenia „Hej Chłopaku, Hej Dziewczyno, wypij z nami młode wino” to kameralne, klimatyczne (niemalże rodzinne) spotkanie prawdziwych winnicomaniaków oraz sympatyków i przyjaciół winnicy.

 

 

Goście zaczęli zjeżdżać do Kresów już przed południem. Czekało na nich przemiłe powitanie ze strony gospodarza, ciepło kominka, wino i pyszne jedzenie: chleb ze smalcem gęsim, zupa-krem z dyni na gęsim rosole, pieczona pierś gęsia z szarą renetą, pasztet z gęsi z konfiturą z żurawiny, ciasto ze śliwkami węgierkami. Oprócz dwóch młodych win: JURA!SIC!17 i MONARCHIA rose17 oraz Transfigurato 2016, gospodarz przygotował jeszcze kilka niespodzianek, w tym młode wino z odmiany solaris, fermentowane na „dzikich drożdżach”. Takie spotkania zawsze cechuje wspaniała, przyjazna, luźna atmosfera i bardzo długie rozmowy przy winie. Były nawet tańce…

Grupy zorganizowane przez Winnicomanię dodatkowo mogły poznać „tajemne życie drożdży”  podczas zwiedzania przetwórni i piwnicy, posłuchać legend i opowieści o świętomarcińskich zwyczajach oraz wziąć udział w zabawie w poszukiwanie zaginionej butelki, która sprawdzała nie tyko refleks, ale przede wszystkim wiedzę o polskim (i nie tylko) winiarstwie.

 

 

 

 

Krakowski Festiwal Młodego Wina to ogromna impreza organizowana cyklicznie w Starej Zajezdni na Krakowskim Kazimierzu. Tegoroczna edycja była absolutnie rekordowa – sprzedano koło 1000 biletów, a goście wypili ponad 1200 butelek wina.

 

 

Winnica Srebrna Góra przygotowała białe i czerwone wino z rocznika 2017. Można było spróbować wielu dań oraz przekąsek z gęsiną i nie tylko. Zarówno po wino jak i po jedzenie ustawiały się długie kolejki.

W festiwalu wzięli też udział producenci wyrobów lokalnych między innymi: Pstrąg Ojcowski, GAWOR Produkcja Wędlin Jakość i Tradycja, Tre Storie, LavendziarniaStoki6, gospodarstwo ekologiczne Figa.

Przy dźwiękach orkiestry wręczono św. Marcina za wyjątkowe zasługi w dziedzinie promocji polskiego wina i tradycji świętomarcińskich. Później zabawie akompaniował zespół Sztetl oraz DJ Krzaku. Na wszystko spoglądał pomnik św. Marcina autorstwa Jerzego Kędziory.

 

Imprezy bardzo się od siebie różniły, ale to dobrze, bo każdy mógł znaleźć coś dla siebie – były również inne, winiarskie możliwości spędzenia 11 listopada.

Klimatyczne spotkanie w winnicy było idealne dla miłośników pysznego, domowego jedzenia; autorskich win z charakterem; spotkań towarzyskich z dyskusjami o winie i radościach życia. Można było również zobaczyć tajne zakątki winnicy i sporo się dowiedzieć o produkcji wina.

Festiwal był raczej dla tych, którzy wolą huczne obchody i wielkie imprezy.

 

Najlepszą wiadomością pozostaje fakt, że „czas młodego wina” dopiero się zaczął i będzie trwał, aż do Świąt Bożego Narodzenia. Jeśli jeszcze nie udało Wam się spróbować win świętomarcińskich, albo ciągle Wam ich mało zajrzyjcie do naszego kalendarza – najdziecie tam dużo ciekawych propozycji.

 

Zdjęcia dzięki uprzejmości Joasi Kurczab (House Of Wine)

 

up
Icons made by Freepik from www.flaticon.com is licensed by CC 3.0 BY